Rozdział III. Podstawy biblijno-teologiczne

 

1. Podejmując problem walki z alkoholizmem oraz innymi zagrożeniami i nałogami społecznymi, Krucjata Wyzwolenia Człowieka ujmuje go jako problem człowieka, którego trzeba ratować w jego godności i wyzwolić. 
Wyrazu krucjata – oznaczającego wyprawę wojenną podejmowaną w celu wyzwolenia spod panowania pogan Ziemi Świętej, na której żył i umarł Chrystus – używamy przenośnie dla oznaczenia akcji religijno-moralnej, której celem jest wyzwolenie tej ziemi świętej, którą jest każdy człowiek – osoba odkupiona przez Chrystusa z każdej niewoli, która nie pozwala jej żyć zgodnie ze swoją godnością i powołaniem. Przekonani, że tak pojęte wyzwolenie człowieka może być ostatecznie tylko dziełem Chrystusa, opieramy całą tę akcję na swoistej teologii wyzwolenia, o której mówił Papież Jan Paweł II podczas audiencji ogólnej w dniu 21 lutego 1979 roku: 
Wyzwolenie jest rzeczywistością wiary wpisaną głęboko w wybawicielską misję Chrystusa, w Jego dzieło, w Jego nauczanie. Chciałbym dodać, że my, Polacy, mamy swoją własną teologię wyzwolenia, jest ona bardzo głęboko wpisana w dzieje naszej Ojczyzny. Wiemy, że Chrystus w najgorszych okresach tych dziejów był dla nas natchnieniem i źródłem, ażeby nie rezygnować z wolności człowieka i wolności Narodu.

2. Teza fundamentalna tej teologii wyzwolenia głosi, że wszelką działalność na rzecz wyzwolenia człowieka, narodu czy w ogóle ludzkości należy widzieć jako kontynuację zbawczej misji Chrystusa, której program On sam proklamował w następujących słowach: "Duch Pański spoczywa na mnie, ponieważ mnie namaścił i posłał mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie, abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski u Pana" (Łk 4, 18-19). 
W tym kontekście Krucjatę Wyzwolenia Człowieka należy widzieć jako mobilizowanie "kolumny ratunkowej" ludzi, którzy w oparciu o misję Chrystusa oraz o uczestnictwo w Jego namaszczeniu Duchem Świętym świadomie podejmą misję wyzwalania tych swoich braci, którzy są niewolnikami nałogów.

3. Zbawienie jako kontynuowanie misji Chrystusa musi być pojmowane jako wprowadzenie do nowego życia w wolności synów Bożych. Jest ono równoznaczne z wewnętrzną przemianą człowieka, z odkupieniem i wyzwoleniem go z niewoli grzechu, z powstaniem w nim nowego człowieka. Prawdziwego wyzwolenia człowieka może dokonać tylko Chrystus mocą swego Ducha. Wszelkie naturalne akcje podejmowane na rzecz wyzwolenia człowieka załamują się w obliczu tego właśnie problemu – przemiany człowieka. Dlatego jedynie akcja wyzwolenia wszczepiona w zbawcze dzieło Chrystusa, który może uzdrowić człowieka w głębi jego istoty (in radice – od korzenia), ma realne szanse powodzenia. Dotyczy to także wyzwolenia z nałogu alkoholizmu.

4. Formuła wyzwolenia objawiona przez Chrystusa brzmi: "Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" (J 8, 32). Wolność w najgłębszej swej istocie nie jest całkowitą niezależnością, lecz dobrowolnym uzależnieniem się od światła prawdy. Osoba bowiem jako byt rozumny realizuje swoją wolność wtedy, kiedy żyje prawdą. Należy więc odrzucić pseudowyzwolenie, jakie przynosi alkohol przez swoje działanie "odhamowujące", stwarzające złudzenie wolności rozumianej jako nieskrępowanie. Należy mówić o "zamroczeniu" alkoholowym, prowadzącym poprzez utratę świadomości do zaniku wolności.

5. Powszechnie rozpatruje się problem wolności człowieka w świetle dialektyki pan-niewolnik. Pismo święte zastępuje ją relacją: niewolnik-syn: "Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znów pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać Abba, Ojcze" (Rz 8, 14-15). Drugi klasyczny tekst dotyczący tego zagadnienia znajdujemy w Liście do Galatów (4, 3-7): "My również, jak długo byliśmy nieletni, pozostawaliśmy w niewoli <<żywiołów tego świata>>. Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteśmy synami Bóg wysłał do serc naszych swego Ducha, który woła: Abba, Ojcze. A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem". 
Wejście w relację dziecięctwa do Boga Ojca wyprowadza nas więc, według Nowego Testamentu, ze stanu niewoli. Relacja ta stanowi istotę naszej godności i wolności. Wszędzie natomiast, gdzie zachodzi relacja niewolnik-pan, człowiek traktowany jest jako rzecz. Na tym polega najgłębsza istota niewolnictwa. W tym świetle należy również spojrzeć na problem alkoholizmu. Pojawia się on jako zjawisko społeczne wszędzie tam, gdzie panuje dialektyka pan-niewolnik, gdzie brak jest poczucia bezpieczeństwa z powodu nieprzeżywania w wierze i ufności relacji dziecka wobec Boga Ojca. To właśnie jest przyczyną masowego sięgania po alkohol jako po środek łatwego (i pozornego) rozładowywania napięć, lęków i konfliktów. I w tym przypadku więc usynowienie ukazuje jedyną drogę do wyzwolenia.

6. Wejście w relację synowską do Boga przez Chrystusa w Duchu Świętym jest równocześnie drogą do przezwyciężenia lęku, który jest bezpośrednią i najbliższą przyczyną niewoli. Niewolę stwarza nie tyle zewnętrzna sytuacja i przemoc, co lęk wynikający z niewłaściwego przywiązania do dóbr materialnych, doczesnych, z natury utracalnych, a więc zawsze sytuacji przemocy zagrożonych. Wewnętrzna akceptacja wartości duchowych, a przede wszystkim wartości i godności dziecięctwa Bożego i postawienie tej wartości ponad wszelkie inne, uwalnia nas radykalnie od lęku i stanu niewolnictwa. Wartość synostwa Bożego została nam bowiem dana w Chrystusie w sposób nieutracalny. Jest to rzeczywistość nieodwracalna. 
"Niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni" (J 8, 35-36). Nawet grzech (świadczy o tym przypowieść o synu marnotrawnym), nie może przekreślić miłości Boga Ojca względem nas. Mamy zawsze otwartą drogę powrotu. Wyzwolenie z lęku, który rodzi niewolę, jest więc integralnym elementem Chrystusowego odkupienia.

7. Odkupienie przynosi nam nie tylko wyzwolenie od ciemności błędu i od lęku, ale przede wszystkim od egoizmu, od egocentrycznej miłości, która stanowi najgłębsze źródło wszelkiej niewoli. Z powodu niej bowiem nie tylko człowiek dla człowieka staje się przedmiotem manipulacji, ale także nie może w wolności urzeczywistniać sam siebie. KDK 24 mówi, iż "człowiek nie może odnaleźć się w pełni inaczej, jak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie samego". Odkrycie prawdy, że przez bezinteresowny dar z siebie człowiek staje się prawdziwie wolny, ukazuje nam drogę do wolności, której nikt nam nie może odebrać i która jest zawsze, w każdej sytuacji, dla nas dostępna i otwarta. Jest to droga Krzyża Chrystusowego. Tajemnica Krzyża jest również kluczem do zrozumienia teologii wolności. Bez niej nie można skonstruować żadnej prawdziwej teologii wyzwolenia. Chrystus w chwili składania na krzyżu dobrowolnej, z miłości ku Ojcu i ku nam płynącej ofiary ze swego życia był zupełnie wolny, spełnił szczytowy akt wolności w swoim życiu. I odtąd podobnie każdy człowiek składający dobrowolnie w ofierze niższe wartości, a nawet życie, dla wartości wyższych, dla wartości najwyższej – bezinteresownej miłości – realizuje równocześnie siebie w akcie wolności, której mu nikt odebrać nie może! 
W Krzyżu objawiła się ostateczna głębia tajemnicy wolności. Dlatego Krucjatę Wyzwolenia podejmujemy pod znakiem Krzyża! Krzyż, jako symbol dobrowolnej ofiary z miłości, jest bowiem ostatecznie jedyną drogą do skutecznego wyzwalania innych. Droga do wolności wewnętrznej musi się łączyć z coraz głębszym wnikaniem w tajemnicę Krzyża.

8. Wreszcie trzeba wskazać na relację braterstwa jako na element teologii wyzwolenia. Braterstwo jest relacją pochodną od relacji synostwo-ojcostwo. Ludzie mający wspólnego ojca są sobie braćmi. Uznanie Ojcostwa Boga, wejście w relację dziecięctwa do Boga Ojca przez Chrystusa w Jego Duchu, jest jedyną drogą do ogólnego, międzyludzkiego braterstwa. Bez tego mówienie o braterstwie jest gołosłowne. Tam, gdzie realizuje się braterstwo w Chrystusie, nową miłość braterską – filadelfię – nie ma już miejsca na manipulowanie ludźmi, na traktowanie ich jako rzeczy. Na braterstwie, wyrażającym się w duchu wzajemnej służby, polega prawdziwa wolność społeczna. "Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności, tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie nawzajem" (Ga 5, 13). 
Na powyższych tezach biblijnej, nowotestamentalnej teologii wyzwolenia człowieka opiera się Krucjata Wyzwolenia Człowieka, której natura oraz zasadnicze elementy struktury zostaną przedstawione w rozdziale następnym

    Nasza strona korzysta z plików cookies. Czytaj więcej
    Akceptuj